Fisz

– może to husky, może malamut. Z takim kompanem można konie kraść;) Jest niezależny i lubi stawiać na swoim. Na jednych zawodach uparł się, by… zaglądać do schroniska, z którego ładnie pachniało. O dobrym wyniku mogliśmy oczywiście zapomnieć, ale wspólna wyprawa była niezapomnianą przygodą. Pełny opis już wkrótce.

Fisz mieszka w krakowskich schronisku dla bezdomnych zwierząt. Więcej info: arek@terenowo.pl

Arek

Gdy przekonuję do weganizmu, mówią mi "Ty ośle"! Gdy proszę, aby nie więzili psa na łańcuchu przy budzie, nazywają mnie baranem i psubratem. Gdy biegam po lesie, słyszę, że jestem brudny jak świnia i czemu tak capię. Przyznaję - w ostatnich latach skundliłem się (dosłownie!), a mój węch wyostrzył się na ludzi, którzy podle traktują zwierzęta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *